"Zabić drozda" - obowiązkowa lektura z cennym przesłaniem



Powieść graficzna to forma wymagająca wiele pracy od jej twórcy. Zaadaptowanie należącej już do klasyki powieści Harper Lee wiązało się z koniecznością doboru treści, ich specyficznego ujęcia pozwalającego w obrazach zawrzeć opisy, emocje, przeczucia, myśli. Nowe wydanie ten ważnej opowieści pozwoli miłośnikom komiksowych opracowań poznać historię, która porusza, głęboko oddziałuje na czytelnika, skłania do refleksji.

To misternie budowana relacja. Poznajemy ją jako retrospekcję, pewien czas upłynął od wydarzeń, które rozegrały się w Maycomb. Śladem jest nie do końca dobrze zrośnięta ręka starszego brata dziewczynki, Jema. Ona sama jest nazywana Smykiem, a akcja rozpoczyna się latem, tuż przed rozpoczęciem przez nią nauki w szkole. 

Dzieje się wiele - jak to zresztą bywa w przypadku nieletnich bohaterów: przyjaciele, zabawy, pomysły, domysły i magia, wiara w niesamowite historie, wyzwania, którym trzeba sprostać...  Oprócz tej pełnej zdarzeń codzienności przewijają się bardziej dorosłe tematy - świat wartości, prawa rządzące małą społecznością, zależności, relacje. Tata Smyka i Jema, Atticus Finch, jest adwokatem, człowiekiem z jednej strony szanowanym i podziwianym, z drugiej - dla wielu wzbudzającym niechęć i wrogość z powodu jego gotowości do bronienia także czarnych mieszkańców Maycomb. 

Te tematy się przeplatają i uzupełniają. Rodzeństwo wraz nowo poznanym kolegą Dillem postanawiają odkryć tajemnicę sąsiada, który nigdy nie opuszcza swego domu. Czy rzeczywiście tam jeszcze mieszka? Ciekawość dzieci wywołuje stanowczą reakcję Atticusa. Czy uda się jednak odkryć tę tajemnicę? Kwestię tę przesłaniają nowe sprawy - Smyk rozpoczyna naukę w szkole, styka się z rozmaitymi postawami dorosłych i dzieci. Frustruje ją obcesowość, pryncypialność, brak zrozumienia. Wsparciem jest ojciec, który stara się wychować dzieci w myśl zasady tolerancji, otwartości, empatii, szacunku dla drugiego człowieka. 

To słuszne, ale niepopularne - jego uczciwość i sprawiedliwość, którymi się kieruje, nie wszystkim się podobają. Dobitnie tego dowodzi przebieg sprawy Toma Robinsona, Afroamerykanina oskarżonego o gwałt na białej kobiecie. Bronienia go podjął się Finch, choć od początku zdaje sobie doskonale sprawę jakie są szanse na wybronienie oskarżonego. 

Z jednej strony "Zabić drozda" to interesująco pokazany obraz społeczności małego miasteczka sprzed niemal stu lat (akcja dzieje się w latach trzydziestych ubiegłego wieku), z drugiej - to wciąż aktualna historia relacji międzyludzkich, postaw jakie przyjmujemy względem innych, wartości, w które warto wierzyć. Reakcje dziecięcej narratorki odznaczają się prawdziwością, szczerością, a sama opowieść nabiera uniwersalnego przesłania. Początkowo mamy wrażenie pewnej przypadkowości niektórych fragmentów, ale z czasem wszystkie wątki tworzą przemyślaną, sugestywnie oddziałującą całość.

W wersji graficznej "Zabić drozda" staje się lekturą bliską współczesnym młodym odbiorcom. A jednocześnie to ujęcie historii dobrze oddające ducha i klimat pierwowzoru. Ważna i cenna lektura, polecam.
Katarzyna 







"Zabić drozda"
Autor: Harper Lee
Ilustrator: Fred Fordham
Tłumaczenie: Stanisław Kroszczyński
Tytuł oryginału: To Kill a Mockingbird
Wydawnictwo: Jaguar
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 288
Format: 16,3x23,4 cm
ISBN: 978-83-7686-861-5

Komentarze

  1. Wersja książkowa mocno mnie zawiodła, ale myślę, że powieść graficzna mogłaby bardziej przypaść mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Inna Bajka dziękuje :)