"Szczypta magii" - nie rezygnujcie z marzeń!



Od historii sióstr Wspacznych nie sposób się oderwać! Nie wyobrażam sobie, że można byłoby nie doczytać tej opowieści albo też rozciągać jej lekturę na długie tygodnie. To książka, do której idealnie pasuje określenie "wciągająca". Licząca czterysta stron powieść trzyma w napięciu, ale jednocześnie autorka je bardzo wyważenie stopniuje, zatem otrzymujemy nowe fragmenty układanki, kolejne informacje odsłaniają mroczną tajemnicę klątwy ciążącej na wszystkich dziewczętach z tej rodziny, ale też poznajemy bliżej miejsce, w którym toczy się akcja.

A Wronoskału raczej nikt z Was nie chciałby odwiedzić. Tuż obok jest wyspa-więzienie - Skrucha, kolejna, na której znajduje się cmentarz - Lament i jeszcze Udręka, na którą zsyłane są osoby zwolnione z więzienia, mające odbyć pozostałą część kary. Okoliczne wody są niebezpieczne, pełno w nich skał, niespodziewanie pojawiają się mgły utrudniające przeprawę. Dopełnieniem tego mrocznego krajobrazu jest Wieżą znajdująca się na Skrusze - wysoka budowla powstała z kamieni nagrobnych i była więzieniem dla Sorshy Ciernioczar, dziewczyny oskarżanej o czary, która straciła wolność z powodu swego dobrego serca, ale też zazdrości...

Zanim poznamy dzieje tej rzeczywiście posiadającej nadzwyczajne moce bohaterki, dość dramatyczne - przyznajmy, najpierw dowiemy się, dlaczego siostry Wspaczne mieszkają z babcią, a co ważniejsze - dlaczego ich marzenia, żeby wreszcie wyrwać się z tego niezbyt sympatycznego otoczenia, poznać świat, podróżować, ba - zobaczyć choćby tuż po sąsiedzku położone Grzęzistopie są nie do ziszczenia. Wyobraźcie sobie ponure, bez perspektyw miejsce, które ma być Waszym domem już na wieczność! 

Siostry Fliss, Betty i Charlie różnią się wyglądem, wiekiem, pasjami, ale wszystkie pragną opuścić Wronoskał. Na pozór nic ich nie zatrzymuje, ale gdyby rzeczywiście podjęły taką próbę, umrą kolejnego dnia o zachodzie słońca, a wcześniej towarzyszyć im będzie słyszalne tylko dla nich coraz głośniejsze krakanie wron. Ten proces jest nieodwracalny, a spowodowany jest klątwą, co do której nikt nie wie, jak ją zdjąć. A próbowało tego dokonać wiele dziewcząt Wspacznych, bo już od stu pięćdziesięciu lat takie starania były podejmowane. Przypłaciło je życiem dziewięć przodkiń sióstr...

I tu do głosu dochodzą dwie kwestie - upór Betty oraz siła sióstr;) Betty postanawia, że właśnie jej uda się znaleźć lekarstwo na klątwę. Pamiętacie zapewne powiedzenie: "Takich dwóch, jak nas trzech, to nie ma ani jednego!" - te słowa sprawdzają się w przypadku bohaterek w stu procentach - albo i lepiej;) Jest to zatem opowieść o rodzinnych więzach, które sprawiają, że by ratować bliskich dziewczęta gotowe są zaryzykować nawet życiem, to opowieść o przyjaźni, lojalności i wielkiej odwadze. Nie da się ukryć, że siostrom dopisuje szczęście. Pomocne są magiczne przedmioty, które w ich rodzinie są od niepamiętnych czasów, ale i sporo pomyślnych zbiegów okoliczności przydarza się w czasie poszukiwania sposobu przełamania klątwy. Tak szybko mijającym! - można by dodać, bo także Fliss i Charlie, a potem również Betty zaczynają słyszeć w głowach krakanie wron, a zachód słońca jest coraz bliżej...

Prolog zaznajamia nas z Sorshą Ciernioczar i dzieje tej mającej niespotykane zdolności dziewczyny będą przeplatać się z opisem poszukiwań sposobu zdjęcia klątwy. Tu może pojawić się pewna wątpliwość - historię owej czarodziejki przytacza Palczasty. To były strażnik więzienny, ale jego wiedza jest wręcz imponująca. Czy rzeczywiście wiedziałby, co myślała zamknięta w wieży więźniarka? To odmalowanie wszystkich szczegółów jest potrzebne dla kolorytu opowieści, zatem przymykamy oko;)

Opowieść jest zajmująca, działa na wyobraźnię, ma krzepiące przesłanie. Autorka stworzyła całe uniwersum - rośliny, rozmaite słodycze, gatunki piwa. Są i zabawne portrety zwierząt - kota Oj i szczura Hopsasa, pupili małej Charlie. Dodajmy do tego piękne wydanie - i gdy podsumujemy to wszystko, zrozumiałe staną się zachwyty czytelników. Podzielam je i zachęcam do lektury - młodych odbiorców (zwłaszcza odbiorczynie;)) i tych starszych również!


Polecam!
Katarzyna


"Szczypta magii"
Autorka: Michelle Harrison
Oprawa: twarda
Liczba stron: 400
Format: 14,3x20,5 cm
ISBN: 978-83-08-07013-0



Komentarze

  1. Lubię książki od małego o magii i różnych stworach. Z fantastyką można pomarzyć a życie jest na codzień.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Inna Bajka dziękuje :)