"Nierozłączki" - Lilka i Pestka stawiają czoła nowym wyzwaniom!

 


Młodsza doskonale zna Lilkę i Pestkę, można stwierdzić, że to jej bardzo dobre kumpelki, do tego - na dobre i na złe, bo pocieszały ją podczas pobytu w szpitalu. Ja dopiero teraz miałam sposobność je poznać. Choć z jednej strony zdziwiłam się, że nie zostały mi zrelacjonowane uprzednio przeczytane książki, to z drugiej jasne jest dla mnie, że przecież... nie sposób! Po prostu nie można w paru słowach opowiedzieć, jakie przygody spotkały nietuzinkowe bohaterki, co przyszło im do głów i co skwapliwie zrealizowały;) Jest barwnie, zabawnie, pomysłowo, do tego - ciepło i mądrze. 

Mnie te książki przywodzą na myśl Dunię, choć w takiej bardziej towarzyskiej wersji. Dunia jest mimo przyjaźni z Fridą dość samotną dziewczyną, bardzo refleksyjnie nastawioną do życia, żyjącą wspomnieniami. Małe bohaterki serii "Nierozłączki" mają siebie i mnóstwo pomysłów! Żyją chwilą, stawiają sobie wciąż nowe cele, potrafią konsekwentnie dążyć do ich realizacji, a ich nastawienie jest zdecydowanie bardziej optymistyczne. 

Przyznam, że od razu po przeczytaniu drugiego z ostatnio wydanych tomów - czyli ósmego, który nie kończy się zapowiedzią kolejnej części, szybko sprawdziłam na stronie autorki, czy to aby nie koniec - i uff - nie!:) Pani Annie Barrows stworzyła póki co trzy kolejne książki o perypetiach energicznych bohaterek, ci zaś, którzy także jeszcze nie mieli okazji zawrzeć z nimi znajomości, mają "w zapasie" sześć wcześniejszych tomów! (Ja też;-) - i bardzo mnie to cieszy;)).

Wspomniałam o moich skojarzeniach z serią o Duni - jest ich więcej;) Podobne jest także to, że i te, i te książki czyta się bardzo szybko - są wciągające, ujęcie problemów i spraw najmłodszych jest przekonujące, co więcej - to perspektywa dająca też sposobność do refleksji, podsuwająca tematy do rozważenia, rozmowy. To błyskawiczne czytanie wiąże się także z czcionką przyjaznej wielkości, a poza tym - wiele w "Nierozłączkach" ilustracji - obrazowych, zapadających w pamięć, bardzo charakterystycznych i wiele mówiących o bohaterach. 

Sprawy, które zajmują dziewczynki, są i ważne, poważne, i nieco zabawne;) W siódmym tomie przyjdzie im zmagać się z nie lada problemem: jak powstrzymać globalne ocieplenie?! Zadanie-wyzwanie, do tego tym trudniejsze, że nad tą kwestią głowi się cała klasa. Wszyscy biorą udział w konkursie i każdy chce zostać zwycięzcą... Koncepcje dzieci są zaskakujące - okazuje się, że najmłodsi też mogą nas czegoś nauczyć! Wszystkie propozycje uczniów zostały potem przedstawione i omówione, zatem to też pozycja o edukacyjnym wymiarze. I wielka zachęty - by samemu włączyć się w te tak potrzebne i ważne działania!

W kolejnej części będziemy świadkami dziennikarskich poczynań Lilki i Pestki. Ich motywacja, by stworzyć gazetę, jest zaskakująca - otóż muszą mieć pieniądze na... ser! Niewiarygodne, prawda? Czyżby dziewczynki były głodne? Serowa kwestia to niesamowicie zabawna historia, nie mniej radości dostarczą Wam opisy reporterskich poczynań podejmowanych, by zapełnić szpalty sąsiedzkiej gazety... 

Polecamy tę serię gorąco - dla szukających rozrywki, ale i nauki, dla wielbicieli krzepiących opowieści z pozytywnym finałem to wymarzona lektura!

Katarzyna i Młodsza








 |
"Nierozłączki. Lilka i Pestka ratują świat"

"Nierozłączki. Lilka i Pestka wydają gazetę" 

Autorka: Annie Barrows

Ilustratorka: Sophie Blackall
Wydawnictwo: Harper Kids
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 136,128
Format: 14,8x21 cm
ISBN: 978-832-76-5896-8, 978-832-76-5897-5

 

    



Komentarze