Mój ukochany zbiór baśni, którym zaczytywałam się "wieki temu";) to "Baśnie polskie" wybrane i opracowane przez Tomasza Jodełkę-Burzeckiego. Opasły tom ceglastego koloru, w płóciennej oprawie, z wizerunkiem diabła opuszczającego w pośpiechu jakiś zamek, towarzyszył mi przez długi czas (to piąte wydanie z 1974 roku, bo wizerunki na okładkach są różne). Nie były to opowieści dla najmłodszych, zatem pamiętam, że już sama je czytałam; solidny zbiór dostarczał mnóstwa lektury, bo ilustracji - które stworzyli Teresa Wilbik-Stanny oraz Janusz Stanny - było w stosunku do tekstu niezbyt wiele. Niektóre baśnie na końcu wieńczył niewielki ozdobny wizerunek, były też kolorowe, nieco sztywniejsze, wklejone kartki z ilustracjami. A same baśnie bardzo mnie wówczas zachwycały, pamiętam, że nie była to lektura typu "przeczytać, odłożyć", ale ukochana książka do której po wielokroć wracałam.
Pamiętam jeszcze jeden ulubiony zbiór - "Klechdy domowe" zebrane przez Hannę Kostyrko. Ilustracje to drzeworyty Zbigniewa Rychlickiego - idealnie ta technika pasuje do tekstów.
Dlatego też "Cudowna studzienka" to książka, którą pochłonęłam;) Niektóre z baśni wysłuchała Starsza, bo "odziedziczyła" chyba po mnie zamiłowanie do tego typu opowieści. Na kartach tego zbioru odnalazłam dobrze znanych bohaterów - także moją ulubioną baśń z lat dzieciństwa - "Ucieczkę" Jana Kasprowicza, niedługą, lecz tak pełną emocji, dramatycznych momentów, bogatą w magię, ze szczęśliwym zakończeniem. Ale oczywiście wiele tekstów czytałam po raz pierwszy: Wandy Chotomskiej przetworzoną wersję opowieści o smoku wawelskim czy baśń "Żelazne trzewiczki" autorstwa Hanny Januszewskiej.
"Cudowna studzienka" wydana przez Media Rodzina to kolejny, ósmy już tom baśni sygnowanych przez to wydawnictwo. Wyboru tekstów dokonała i opracowała je Joanna Papuzińska. Jak czytamy w posłowiu, pisownia tekstów została uwspółcześniona, ale znajdziemy także nieco archaizmów - jak pisze autorka zbioru: "żeby czytelnik mógł poczuć smak staropolskiej mowy". Archaiczne czy gwarowe wyrazy wyjaśnione zostały w słowniku umieszczonym na końcu książki. Współtwórczynią sukcesu tej pozycji jest niewątpliwie autorka ilustracji - Elżbieta Wasiuczyńska. Piękne, barwne prace są malarską interpretacją wydarzeń w tekstach opisanych; oczarowują bogactwem barw, nastrojem, symboliką. I jest ich tak wiele! Rozkładówki, całostronicowe ilustracje lub choćby niewielki obrazek - mało stron jest pozbawionych takich akcentów. Dla najmłodszych - to urozmaicenie lektury, dla wszystkich - obiekt zachwytów.
Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę? Pięknie sformułowaną odpowiedź znajdziemy w baśni autorstwa Romana Zmorskiego "Przeklęte jezioro" - "podania i powieści (...) zostawszy spisanymi, niejedną zajmującą kartą księgę legend narodowych wzbogacić by mogły" - i spisane, przekazane - wzbogacają, zachwycają. To opowieści pełne emocji i gorących uczuć, a ich bohaterowie to postacie, które zmagając się z przeciwnościami losu, własną słabością, zawiścią ze strony innych osób dążą uparcie do celu. Potrafią wiele poświęcić, zatem często i los im sprzyja. Są tu naznaczone piętnem magii zdarzenia, cudowne zrządzenia losu, zaczarowane przedmioty, a wśród bohaterów i osoby mające szczególne umiejętności, ale gros postaci to "zwykłe" osoby, chłopi, kmiecie, a miejsce wydarzeń to wieś, okoliczne pola, łąki, lasy.
Ta piękna księga być może rozbudzi apetyt, by poznać więcej naszych tradycyjnych opowieści - z całą pewnością warto ją czytać i oglądać!
Katarzyna
"Cudowna studzienka"
Autor: Joanna Papuzińska
Ilustrator: Elżbieta Wasiuczyńska
Wydawnictwo: Media Rodzina
Oprawa: twarda
Liczba stron: 368
Format: 17x19 cm
ISBN: 978-83-7278-908-2
Komentarze
Prześlij komentarz
Inna Bajka dziękuje :)