"Ale historia... Kazimierzu, skąd ta forsa?" - niebanalny patent na polubienie historii!




Grażyna Bąkiewicz jest niesamowitą wizjonerką;) - jeśli sądzicie, że podróże w czasie to jedyne novum w świecie przyszłości, to autorka jeszcze wielokrotnie wyprowadzi Was z błędu! Do tego nowy tytuł przenosi nas do nieco bliższych nam czasów panowania króla Kazimierza zwanego później Wielkim. Świetny patent sprawia, że nawet mniej kochający historię z przyjemnością (i z korzyścią!!!) zagłębią się w lekturze. Otóż mamy to samo grono przyjaciół, znany z poprzedniej części Aleks również i w tej odgrywa niebagatelną rolę, ale główną bohaterką jest jego przyjaciółka Zuzka - czyli mamy połączenie tego, co znamy i lubimy z nowym: pomysł na "oswojenie" lektury, zaciekawienie, zachętę do czytania i poznawania naszej przeszłości.

Zresztą "nowinki" technologiczne opisane w książce, to nie jedyna zachęta - emocjonuje nas wątek przygodowy i z wypiekami na twarzy towarzyszymy perypetiom bohaterów, bawią nas momenty, gdy zdecydowanie nam bliższych - choć z przyszłości - sposób patrzenia na świat zderza się z tym sprzed wielu wieków, takie sytuacje zapadają w pamięć i budują pełniejszy obraz tej "zamierzchłej przeszłości". A do tego doskonałym wsparciem dla czynienia z nas znawców historii są... komiksy! Opisywane przygody to okazja do stworzenia głębszego, pełniejszego obrazu danego okresu historycznego - wspomniane w tekście ważne fakty są utrwalane dzięki komiksowym rysunków przedstawiającym realia życia w ówczesnych czasach, relacje międzyludzkie, zwyczaje... W ten sposób dowiadujemy się, jak powstawały gotyckie budowle, jak działały wówczas sądy, jak zakładano wsie i z czego składa się ważąca około czterdziestu kilogramów zbroja rycerska. 

No i oczywiście nie tracimy z oczu najważniejszego tematu - źródeł dochodów króla. Tym razem nietuzinkowy nauczyciel historii - Cebula, wykorzystując oryginalny wynalazek umożliwiający podróże w czasie, poleca ustalić, skąd władca czerpał środki na realizację swoich szeroko zakrojonych działań budujących potęgę naszego kraju. W "młodzieżowy" sposób zostało to ujęte w tytule: "Kazimierzu, skąd ta forsa?" - i taki język bliski nastolatkom znajdziemy w tej pozycji, zatem i ten aspekt zjednuje młodych czytelników. A jeśli pojawiają się jakieś niezrozumiałe dla współczesnego odbiorcy wyrazy, to są one od razu wyjaśniane, choćby właśnie w tych towarzyszących opowieści komiksach, zatem bardzo płynnie przewracamy kolejne strony, bez odrywania się od śledzenia przygód i wertowania słowników czy innych źródeł - i w równie spektakularnym tempie przybywa nam wiedzy. Zamykamy książkę - i voilà - jesteśmy już z Kazimierzem Wielkim za pan brat!;)

Polecam
Katarzyna










"Ale historia... Kazimierzu, skąd ta forsa?"
Autor: Grażyna Bąkiewicz
Ilustrator: Artur Nowicki
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 224
Format: 14 x 19,2 cm
ISBN: 978-83-10-12975-8


Komentarze