"Jak pies z kotem. Jak kot z psem" - dwa punkty widzenia to podwójna radość z lektury!:)



To już przysłowiowa para antagonistów - psy i koty raczej nie żyją w przyjaźni, ich interakcje są dość gwałtowne, nerwowe, mają nieprzewidywalny finał. W realu te spotkania międzygatunkowe bywają bolesne... Ale w książce, której tytuł przywołuje to znane powiedzenie, a także jego parafrazę bohaterowie owszem, nie do końca się rozumieją, mają zupełnie odmienne intencje, ale w rezultacie ich przygody mają jednak zabawny przebieg oraz pozytywny finał.

W oryginale książka ta nosi tytuł "Frank and Laverne", a dominujący bohater jest wskazany poprzez zapis jego imienia większą czcionką - zatem w przypadku polskiego wydania mamy do czynienia z sympatyczną zmianą. Jedna z "części" książki to dziennik energicznego, walecznego mopsa, który choć niezbyt jest okazały gabarytowo, to bardzo wielki jest duchem;) Codzienny Patrol Antywiewiórczy, misja ochrony czworga ludzkich osobników, którzy są domownikami Farta (imię pieska zostało nieco zmodyfikowane), plany utarcia nosa sąsiedzkiemu dogowi niemieckiemu - sympatyczny piesek ma pełne łapy roboty;) Na szczęście może liczyć na swoją przyjaciółkę - kotkę Lawinię, która towarzyszy jego zabawom, a nawet ratuje go... 

Ale czy na pewno?! Na pewno znacie sztandarowy przykład odmiennej mowy ciała tych dwóch gatunków zwierząt - psy machają ogonami na powitanie, to u nich oznaka radości. Koty - wprost przeciwnie! Takie ruchy kociego ogona to jasny komunikat: "Jestem bardzo zdenerwowany, uważaj!". Dlatego to, co widzi Fart to nie do końca obiektywny obraz zdarzeń - gdy już poznamy przebieg wydarzeń tego pełnego perypetii tygodnia, odwróćmy książkę, by tym razem oddać głos Lawinii. 

Chociaż wracając do tego obiektywizmu - gdy już poznamy dwie strony medalu, dostrzeżemy także, że każdy z bohaterów patrzy przez pryzmat własnych doświadczeń, przekonań, nawyków. Dwie opowieści wzajemnie się uzupełniają, tworzą ciekawy dwugłos, pokazują też najmłodszym, że nie zawsze nasz ogląd sprawy jest jedyny możliwy/prawdziwy/akceptowalny - warto poznać zdanie drugiej osoby, wziąć je pod uwagę przy ocenie zdarzeń, podejmowaniu decyzji. 

U nas w domu mamy zarówno frakcję kocią, jak i psią;) - dlatego z jednakowym zainteresowaniem czytane były obie wersje wydarzeń. A po lekturze okazuje się jednak, że poczciwy Fart jawi się jako odrobinkę bardziej sympatyczny bohater;) - trzeba przyznać, że choć to taka humorystyczna, zabawna opowieść, to ma i wiele wspólnego z rzeczywistością, zatem jeśli lepiej chcecie poznać koty i psy, a do tego świetnie się bawić, to sięgnijcie po tę niebanalną pozycję!

Polecamy
Katarzyna i dziewczynki










"Jak pies z kotem"
Autor: Dave Whamond, Jennifer Stokes
Ilustrator: Dave Whamond
Wydawnictwo: Debit
Oprawa: miękka
Liczba stron: 40
Format: 19x24 cm
ISBN: 978-83-8057-061-0


Komentarze