"Tutu. Opowieść o śwince, która marzyła o rajskiej wyspie" - o poszukiwaniu przyjaźni i swego miejsca w życiu



Mała, łaciata świnka widoczna na okładce, to właśnie Tutu - nieco różniąca się fizjonomią od reszty mieszkanek chlewika ma z tego powodu wiele przykrości. Trudno znaleźć bratnią duszę, gdy jakiś szczegół sprawia, że wyróżniamy się... Taka sytuacja przydarza się i dzieciom, zatem najmłodsi odbiorcy z pewnością poczują wspólnotę doświadczeń, zrozumieją też pragnienie świnki, by dotrzeć do wymarzonej Wyspy Świnek! O tym cudownym miejscu opowiada Tutu jej ludzka przyjaciółka, Basia - córka gospodarza. Bo nasza bohaterka ma to szczęście, że może liczyć na wsparcie - Basi, swojej własnej mamy, a potem wielu zwierząt spotykanych po drodze, wielu ludzi...

Sprzyjają jej też okoliczności, potrafi zaufać i zaryzykować, a powodowana marzeniami nie zstępuje z raz obranej drogi. Historia małej świnki przywodzi na myśl powiedzenie: "Kto chce, szuka sposobu" czy też cytat z kultowego niegdyś "Alchemika" - I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu. 

Tak się właśnie stanie - wymarzona Wyspa Świnek, gdzie każda przedstawicielka tego gatunku znajdzie swoje miejsce i wiernych towarzyszy z każdym rozdziałem przybliża się, choć nie bez przeszkód czy też przystanków na drodze do celu. Mała świnka przeżyje przymusowe rozstanie z mamą, która jak każda dobra rodzicielka natchnie pociechę wiarą w siebie i ambicjami, trafi do Małego Zoo - szczęśliwym trafem znajdującego się nad morzem, zatem stąd łatwo było wyruszyć w szeroki świat. Ale czy śwince łatwo jest zaokrętować się na statek? Raczej sobie pewnie tego nie wyobrażacie... Jednak od czego są przyjaciele!

Tutu po opuszczeniu mamy i Basi wciąż spotyka się z przyjaznym traktowaniem - cała zwierzęca załoga Małego Zoo darzy ją sympatią - i choć wśród jego lokatorów bywają animozje, to piegowata świnka zjednuje sobie każdego - dumnego ze swej egzotyczności strusia Lucka, trzeźwo myślącego i rubasznego osiołka Pajdę, roztrzepaną gadułę o złotym sercu - kozę Dowozę. Gdy po raz kolejny jej przyszłość zawiśnie na włosku, bo gospodarzy martwi jej... rośnięcie, ze wsparciem pospieszy kolejny druh - szczur-obieżyświat Radek. Na jednym z kolejnych przystanków napotka następnego przedstawiciela egzotycznego gatunku - legwana Leonarda, który nieco przerazi małą świnkę. Okaże się jednak, że zamiast oceniać po wyglądzie, warto dać drugą szansę, poznać bliżej, nie zrażać się. 

Losy rzucą Tutu na Wyspę Legwanów, ale choć ma tam bliskiego jej Leonarda, choć świetnie bawi się z płaszczką, to jednak marzy o dotarciu do miejsca, o którym opowiadała Basia - do Wyspy Świnek. 

Ta magiczna, piękna opowieść ze szczęśliwym finałem przekonuje, że wyznaczenie sobie celu i konsekwentne dążenie do jego realizacji daje spektakularne efekty, że przyjaciele są niezwykle ważni i pomogą nam w każdej sytuacji. Odbiorcom na równi z sympatyczna historią spodobają się urocze ilustracje autorstwa Elżbiety Śmietanki (która tak pięknie zobrazowała perypetie jeżyka Szymona czy przygody kota Aksamita i krowy Łacinki:)). 

Polecamy
Katarzyna i dziewczynki
 









"Tutu. Opowieść o śwince, która marzyła o rajskiej wyspie"
Autor: Barbara Gawryluk
Ilustrator: Elżbieta Śmietanka
Wydawnictwo: Literatura
Oprawa: twarda
Liczba stron: 96
Format: 17x22 cm
ISBN: 978-83-7672-574-1

Komentarze