Nie będę
bawił się w okrągłe słowa. Powiem wprost, iż moim skromnym
zdaniem najciekawsze piłkarskie pozycje Egmontu wyszły spod pióra
– a raczej klawiatury – Jarosława Kaczmarka, Nie dość, że w
Jego przypadku mamy do czynienia z polonistą, to także i
opowiadaczem. Doświadczenia z grupy Studnia O. ukształtowały
krasomówczy styl Pana Jarka. Jego książki charakteryzują się
wielorakimi dygresjami przy jednoczesnym zachowaniu swoistej
potoczystości. Już pierwsze piłkarskie wydawnictwo autora „Gole wszech czasów” zrobiło na mnie kolosalne wrażenie, czego wyraz
dałem w swej recenzji.
O tego czasu
Jarosław Kaczmarek wydał parę futbolowych książek, najnowszymi
jego dziełami są: „Pomocnicy. Liderzy, asystenci, robotnicy”
oraz „Skrzydłowi. Technicy, magicy, indywidualiści”.
Tytuły
mówią właściwie wszystko. Autor na przykładzie paru piłkarzy
ukazuję drogę jaką należy przejść, by trafić na szczyt. Każda
taka opowieść okraszona jest zdjęciami oraz opinią specjalisty (w
przypadku „Pomocników” - Łukasza Smolarowa, a „Skrzydłowych”
- Andrzeja Strejlaua). Siłą książek są jednakże
wielopłaszczyznowe dygresje, bardzo umiejętnie wplecione w
narrację. Czego dotyczą? No, choćby: „podkupowania”
niepełnoletnich piłkarzy; VAR-u; kontrowersji związanych z oceną
co jest „samobójem”, a co nie (w książce dotyczy to Progby,
ale w ostatnim sezonie Seria A w analogiczny sposób „okradziono”
naszego Piątka), zawodnikach od „czarnej roboty”, wielkich
pieniędzy. Stałym składnikiem warsztatu pana Jarka są wtrącenia
historyczno-geograficzne. W „Pomocnikach” przy przedstawianiu
Neapolu - gdzie obok Arkadiusza Milika gra Piotr Zieliński - nie
zabrakło miejsca i na Wezuwiusza, i na pizzę, i na mafię, jak i
Maradonę. Gdy już jesteśmy przy Zielińskim. Oczywiście pewnie
pojawią się opinie, co robi w tak doborowym towarzystwie?! Przecież
de facto niczego jeszcze nie osiągnął. Wiadomo, że tak doskonale
technicznie wyszkolonemu piłkarzowi należy stawiać większe
wymagania. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, iż jest to najbardziej
hejtowany polski piłkarz. O ile czynią to sfrustrowani anonimowi
internauci to można machnąć ręką (w tym miejscu przypomina się
pewna sentencja Stanisława Lema). Ale gdy za krytykę bierze się
pewien były reprezentant kraju (który nota bene spartolił sobie
karierę jak mało kto) cofając się – nie wiem za bardzo dlaczego
- do meczu sprzed ponad... dwóch lat, to robi się nieciekawie! A
chodziło o mecz z Armenią (cudem wygrany 2:1), w którym to
przecież akurat nie Zieliński puścił szmatę. I ktoś inny jednak
nie wykorzystał wspaniałych okazji do strzelenia bramki...
Co ciekawe
Jarosław Kaczmarek ostatni raz gościł w Suwałkach – na
zaproszenie Biblioteki Publicznej – w dniu, kiedy Polska rozegrała
całkiem udany wyjazdowy mecz z Włochami. Kto strzelił bramkę w
Bolonii? Piotr Zieliński rzecz jasna.
Wróćmy
jeszcze do „Pomocników. Liderów, asystentów, robotników”.
Bardzo do gustu przypadł mi wykład o taktyce, specyfice gry
pomocnika, jak i rodzajach wykonywanych przez nich podań (vide:
czeska uliczka czy rogal) Do tego pojawia się ilustracja ze
schematycznym przypisaniem numerów do pozycji. Oczywiście piłkarze
od lat mogą nosić numery od 1 do 99, ale w nomenklaturze futbolowej
wciąż funkcjonują takie terminy jak typowa: „szóstka”
(defensywny pomocnik), „dycha/dziesiątka” (ofensywny pomocnik)
czy wreszcie „dziewiątka” (środkowy napastnik).
Z tego, co
piszę, wynika jedno – podobnie jak w przypadku wcześniejszych
książek Jarosława Kaczmarka – że i dorośli mogą się okazać
ich odbiorcami. Frapujące historie, niebanalnie przedstawione nietuzinkowe postacie sportowego świata, duża porcja wiedzy i ciekawostek - to wciąga i cieszy, nie tylko fanów piłki nożnej. Czekamy na pozycję o środkowych obrońcach!;)
Polecam
Wojciech Otłowski
Jarosław Kaczmarek podczas wizyty w Suwałkach |
Autor: Jarosław Kaczmarek
Ilustratorka: Ewa Olejnik
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Liczba stron: 162
Format: 16,2x23,5 cm
ISBN: 978-83-281-3686-1
Autor: Jarosław Kaczmarek
Ilustratorka: Ewa Olejnik
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Liczba stron: 168
Format: 16,2x23,5 cm
ISBN: 978-83-281-3685-4
Komentarze
Prześlij komentarz
Inna Bajka dziękuje :)