Wreszcie mamy –
wyczekane, wytęsknione wakacje! Wprawdzie i szkoła była ostatnio
nieco inna, i te wakacje może odrobinę inaczej będą planowane,
ale przecież perspektywa dwóch miesięcy (i jeszcze paru dni;))
laby jest niezwykle miłą sprawą.
W planach pewnie podróże,
choćby niewielkie, czas na przyjemności, ale też pasje, może
jakieś nowe hobby... Jest na pewno takie, które warto pielęgnować
– czyli czytanie! Młodsza nie wyobraża sobie życia bez książek,
zatem parafrazując słowa przypisywane Apellesowi zadeklarowałaby:
„Nulla dies sine libri”;) Lektura to lekarstwo na nudę, okazja,
by dowiedzieć się czegoś nowego, ciekawego, to sposobność do
przemyślenia rozmaitych kwestii, temat do rozmowy. Ja z kolei
parafrazując słowa piosenki Kabaretu Starszych Panów twierdzę, że
„Książka jest dobra na wszystko” - i do tego: dla każdego!
Dobrze jest rozbudzić w sobie czytelniczą pasję, bo potem i te
obowiązkowe lektury stają się bardziej strawne, i prace
stylistyczne łatwiej się formułuje, czas mija szybciej (sprawdzony
patent na czekanie – czytanie!).
Co ostatnio czytają
córki? Starszą – nie do wiary;) - zainspirowała właśnie
szkolna lektura! Na lekcjach omawiali tom pierwszy, szczęśliwie w
domu był drugi, podsunęłam go i teraz doczytuje piąty tom, trzeba
szukać kolejnych;)
Młodsza czyta wszystko – z entuzjazmem sięga po historie mające zwierzęcych bohaterów, opowieści ze świata baśni, książki przygodowe. W wakacje marzą się nam wyprawy i w takie literackie podróże zabierają nas nowe tomy z serii „Czytam sobie”. Wprawdzie jako bardzo rozczytana już trzecioklasistka wyrosła nieco z poziomu pierwszego;), ale gdy jest okazja odwiedzić fokarium, poznać jego przesympatycznych mieszkańców, to nie sposób z takiej propozycji nie skorzystać!
W „Figlach w fokarium” Marcin Sendecki zaprasza najmłodszych czytelników do odwiedzin w miejscu, gdzie można bliżej poznać foki, a z kolei one same mogą liczyć na troskliwą i profesjonalną opiekę. Dzięki działaniom ochronnym ten niedawno zagrożony gatunek powoli odradza się, a fokarium jest idealnym miejscem, by potrzebujące pomocy zwierzęta mogły wrócić do zdrowia. W krótkiej opowieści o wizycie w tym niezwykłym miejscu autor zawarł treści dotyczące fok, działania fokarium, roli opiekunów, atrakcjach, jakie czekają na odwiedzających. Lektura uświadamia, jak ważne i potrzebne są takie działania. I oczywiście rozbudza chęć do odwiedzenia dobrego fokarium. Na pewno warto! Ale zanim ten plan zrealizujemy, poczytajmy ciesząc się pięknymi ilustracjami Ewy Poklewskiej-Koziełło i sympatycznymi naklejkami!
Marcin Sendecki jest
także autorem tytułu należącego do poziomu trzeciego - „Wakacje
w Waszyngtonie”. To dopiero podróż! O wyprawie za ocean marzy
wiele osób, ale siedmioletni Bartek nie tylko przemierza przestrzeń,
ale i poniekąd – czas, bo wakacyjny tygodniowy wyjazd z mamą w
odwiedziny do jej koleżanki pozwala bliżej poznać postać Abrahama
Lincolna - a zaczyna się od banalnego pytania o to, czy był on
bogatym człowiekiem. Taka myśl nasuwa się Bartkowi, gdy widzi
okazałe mauzoleum prezydenta, jego wspaniały posąg. Czarnoskóra
koleżanka mamy chłopca z zapałem odmalowuje dzieje tego wielkiego
człowieka – jego niezłomność, wielką prawość, upór w
dążeniu do zrealizowania postawionych sobie celów. Dzieje Abrahama
Lincolna i wojna secesyjna to niełatwe tematy, ale dzięki ciekawemu
zabiegowi – relacji przekazywanej przez obie mamy siedmioletniemu
słuchaczowi – treści te stają się zrozumiałe dla młodych
odbiorców. Poruszająca historia inspiruje Bartka do szczególnej
deklaracji – być może i młodzi czytelnicy zechcą ją wcielić w
życie?
Trzecia książka z serii
„Czytam sobie” (którą tak jak i mnóstwo innych tytułów z
tego cyklu nabyć można na stronie Wydawnictwa Egmont) to należąca
do poziomu drugiego „Wyprawa Kon-Tiki”. Znów jesteśmy
zaproszeni do podróży – tym razem bardzo niebezpiecznej, choć
jednocześnie rozpalającej wyobraźnię: przemierzyć szmat oceanu,
by udowodnić swoją teorię to nie lada wyzwanie. Do tego norweski
etnograf i podróżnik, Thor Heyerdahl oraz jego towarzysze podróży
zamierzają tego dokonać na tratwie zbudowanej na wzór takich,
jakie budowano 1500 lat temu! Niesamowity pomysł i jego brawurowa
realizacja to opowieść, w której przeplatają się marzenia i
rzeczywistość, baśniowe elementy poruszają wyobraźnię, a młodzi
miłośnicy fauny mogą liczyć na obecność ulubionych zwierzęcych
bohaterów w gronie postaci tej opowieści.
Z nie mniejszym zapałem
polecamy serię... no właśnie – dla starszych czytelników?
Niekoniecznie, bo Młodszą zachwycił „Świat obok świata.
Mroczna baśń”, mnie zaś wciągnęła opowieść o Aurorze -
„Dawno, dawno temu... we śnie”. Podążamy zatem śladami
Disney'owskich księżniczek, ale w zupełnie innym kierunku niż
wytyczony przez klasyczne opowieści, ba – także filmowe wersje
przygód bohaterek niewiele mają wspólnego z tym, co nas czeka na
kolejnych stronach tych obszernych powieści! Niemal czterysta czy
nawet ponad czterysta stron – tyle przyjdzie nam przeczytać, by
dowiedzieć się, czy Arielce uda się przeciwstawić złowrogiej
Urszuli i uratować ojca? Jest niema, bo morska wiedźma pozbawiła
ją głosu, ale wciąż ma przyjaciół, zatem nie jest to misja nie
do wykonania...
Także przed Aurorą stoi
wielkie wyzwanie – uratować mieszkańców cierniowego zamku,
ocalić księcia Filipa, który przyszedł jej z pomocą. To niełatwe
zadanie, a komplikuje je dodatkowo fakt, iż nie wiadomo, kto jest
sprzymierzeńcem, a kto wrogiem, komu można ufać, a kto stara się
wywieść księżniczkę na manowce, co jest prawdą, a co snem?
Niebanalne
reinterpretacje klasycznych baśni to opowieści zaskakujące
pomysłami, zwrotami akcji, wkraczamy do na pozór znanego świata,
by przekonać się, że autorka – Liz Braswell – przygotowała
mnóstwo niespodzianek (czasem nieco przerążających...), że
wytrąci nas z naszych przyzwyczajeń, olśni bogactwem treści i
formy. Dodatkowy smaczek to detale wydania – czerń okładki,
połyskujące elementy zdobiące, a także kartki książek
sprawiające wrażenie dotkniętych patyną czasu.
Wciągające i
emocjonujące lektury mogą umilić całe wakacje, bo nakładem
Wydawnictwa Egmont ukazało się kilka tytułów, a następne dwa
zostaną wydane lada dzień.
Mamy nadzieję, że
zachęciłyśmy wszystkich do lekturowych podróży w inne zakątki
globu – czy też w czasie. Dobra książka potrafi nadać smaku i
mniej radosnym dniom, a jeśli szczęśliwie są one udane, to
jeszcze podbije ten smak!:)
Polecamy
Katarzyna i Młodsza
PS. Dziś wszyscy uczniowie zasługują na prezent - zatem miła wiadomość od Wydawnictwa Egmont: rabat w wysokości 35% dla czytelników na hasło WAKACJE2020 w terminie 26.06-05.07 na całą ofertę książek dostępnych w Egmont.pl! Czy wakacje mogły się zacząć lepiej?!;)
"Figle w fokarium" |
"Wyprawa Kon-Tiki" |
"Wakacje w Waszyngtonie" |
seria "Mroczna baśń" |
Komentarze
Prześlij komentarz
Inna Bajka dziękuje :)