"Emma chce grać jazz!" - o sile prawdziwej pasji




Od dawna każda kolejną książkę Przemysława Wechterowicza witamy z entuzjazmem. Uwielbiamy "Anastazego", emocjonująca historia opisana w książce "Wilk, pies i owce" wciągnęła nas bez reszty, a najcieplejsza i najsympatyczniejsza opowieść o dwóch serdecznych misiach zawsze poprawia nam nastrój. 

Niniejsza pozycja jest nieco inna. Wprawdzie i każda z przywołanych lektur jest jedyna w swoim rodzaju, odmienna jeśli chodzi o świat przedstawiony, język, pomysł, jednak dostrzec w nich można swego rodzaju zabawę językiem, umiejętność skupiania uwagi czytelnika. Czytanie przygód Emmy jest nieco karkołomnym zajęciem - i nie chodzi o słowa piosenek wplecione w tekst. Przyznam, że chwilami z niedowierzaniem przewracałam kilkakrotnie kartkę, bo opowieść nieco zbacza, pojawiają się nie do końca uzasadnione wątki. Oczywiście to jedynie moje skromne zdanie, na pewno wiele osób stwierdzi, że to ciekawa i wartościowa historia. Nie można jej odmówić wartości dydaktycznych.

Szukająca swej drogi życiowej małpka Emma (swoją drogą dziwi to, że rodzice nie próbowali córce wytłumaczyć, iż pasja może pojawić się z czasem, że planowanie przyszłości nie powinno być traktowane tak "zadaniowo") stwierdza, że chce zająć się muzyką - grać jazz. Znajduje grono przyjaciół, a choć są bardzo różni, to wspólnie tworzą zgrany (nomen omen) zespół - ich dokonania w dziedzinie muzyki są przyjmowane przez znajomych z entuzjazmem, ale problemem jest nauka... Szkolna wiedza wydaje się małpce zbyteczna i nalegania rodziców, by poświęciła więcej uwagi swoim obowiązkom, puszcza mimo uszu. W końcu jednak (tu też bodziec jest trudny do zidentyfikowania - skąd ta decyzja?) postanawia sumiennie uczyć się, a jej pasja także w końcu znajduje urzeczywistnienie. W jaki sposób? O tym przekonacie się, jeśli sięgniecie po lekturę. Sporo tu elementów zaskoczenia, tradycyjnie - nieco językowej ekwilibrystyki (choć chyba mniej zabawnej niż ta, którą do tej pory autor prezentował), są i ilustracje - wielobarwne, stylizowane na sztukę Czarnego Lądu, w nasyconych, intensywnych kolorach. 

Książka uczy odpowiedzialności, ale też i determinacji w dążeniu do celu, pokazuje także, jak ważna jest przyjaźń, jak wiele znaczy wsparcie dobrze nam znanych osób, które życzą nam jak najlepiej. Spora porcja wartości dydaktycznych. Na zachętę dodam, że udało się nam przeczytać ją od razu w całości, zatem ma ona moc przykuwania uwagi.
Katarzyna






"Enna chce grać jazz!"
Autor: Przemysław Wechterowicz
Ilustrator: Anna Nowocińska-Kwiatkowska
Wydawnictwo: Skrzat
Oprawa: twarda
Liczba stron: 48
Format: 28,5x20 cm
ISBN: 978-83-7915-027-4



,

Komentarze