"Malutki Lisek i Wielki Dzik. Świt" - dla najmłodszych o sprawach ważnych



Za oknem szaro i ponuro, ostatnie liście na gałęziach, słońca jak na lekarstwo, deszczu - w nadmiarze. Trzeci tom autorskiego komiksu Bereniki Kołomyckiej, którego pierwsza część została nagrodzona w drugiej edycji Konkursu im. Janusza Christy na komiks dla dzieci, jest z jednej strony całkowitą odwrotnością takich smętnych nastrojów: otwieramy go, a tu wiosna, rozkwit, bujność, różnorodność. 

Znani nam doskonale z poprzednich części ("Tam", "Najdalej") przyjaciele przedzierają się - lub może lepiej - przemierzają okolice zachwycające, urozmaicone - to przyroda w całej jej pełni - las, polany, łąka, mokradła. Lisek jest zauroczony, ale nieco narzeka, bo tak tu pusto - w sensie obecności innych stworzeń. Bardziej spostrzegawczy albo może bardziej obeznany ze światem fauny Dzik zwraca uwagę przyjaciela na niewielkie żyjątka, których tak wiele wokół. To początek ciekawych obserwacji, ale też i niebanalnej znajomości, która zmieni wiele w życiu bohaterów, odciśnie swoje piętno zwłaszcza na Lisku...

Zdarza się miłość od pierwszego wejrzenia, bywa i przyjaźń, która tak nagle wybucha - chwila, parę wymienionych uwag - i już czujemy do kogoś wielką sympatię, chcemy poznać go bliżej, zacieśnić więzy. Tak się właśnie dzieje w przypadku Liska, Dzika i Jętki. Właściwie to poznajemy tę bohaterkę w momencie bycia "przedjętką", w czasie oczekiwania na najlepszy dzień życia. W jej postawie dostrzec można wielkie nadzieję, obietnicę czegoś wyjątkowego, ale też i cierpliwość, wiarę w nadejście stosownej chwili, gdy ten wytęskniony dzień ma nastąpić. 

Nic nie zapowiada dramatu, który ma nastąpić... Jętka wydaje się być świadoma kolejnych zdarzeń: wie, że dzień ten musi przeżyć jak najpełniej, najintensywniej, nie tracąc czasu. Nie czeka więc na nowo poznanych przyjaciół - co Lisek ma jej za złe: bohaterka oddala się pospiesznie, a jej motywacja - zrozumiała na koniec tego dnia - jest dla niego nadzwyczaj bolesna... 

Ta znajomość - tak niedługa, nomen omen - ulotna - ewokuje mnóstwo odczuć, krążących wokół tematu braku, śmierci, końca, odejścia. Lisek nie może pogodzić się z faktami, które zaistniały, boli go ten nieoczekiwany kres istnienia Jętki. I tuż obok pojawia się Cień Smutku, tropi go, zbliża się coraz bardziej, zagarnia, przytłacza... Myśl o śmierci - ten dotykającej najbliższych, ale też i hipotetycznej, która ma kiedyś nastąpić - to trudny temat pojawiający się w rozmowach, myślach najmłodszych. Budzi sprzeciw, gwałtowne emocje... Ich oswojenie, ukojenie, załagodzenie nie jest łatwe - pomocą może być lektura tej pozycji, przesłanie przekazane przez Dzika zasmuconemu przyjacielowi. 

Piękna, poruszająca pozycja skłania do rozmów, przemyśleń. Pomaga pokonać Cień Smutku, dostrzec piękno każdego dnia, zachęcić do dobrego wykorzystania każdej chwili...

Polecamy
Katarzyna i dziewczynki







"Malutki Lisek i Wielki Dzik. Świt"
Autor, ilustrator: Berenika Kołomycka
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Liczba stron: 48
Format: 21,5x29 cm
ISBN: 978-83-281-2732-6

Komentarze