"Miasto w chmurach. Miasto pod ziemią" - pomocni podróżnicy poszukiwani od zaraz!;)



Starszym czytelnikom Wydawnictwo Nasza Księgarnia kojarzy się na pewno z najmilszymi lekturami z lat dzieciństwa. W wielu biblioteczkach sporo miejsca zajmują wydania sprzed lat, pieczołowicie przechowane lub zdobyte na aukcjach czy w antykwariacie, by pragnienie posiadania tej ukochanej książeczki sprzed lat ziściło się;) Moje skarby to "Otwórz okienko" Heleny Bechlerowej oraz "Poczytajmy, posłuchajmy" z mnóstwem uroczych opowieści, obecnie znanych najmłodszym dzięki odświeżeniu za pośrednictwem serii "Poczytaj mi, mamo". 

Współcześni młodzi odbiorcy doceniają nowe publikacje Naszej Księgarni za przyjemność poznawania intrygujących, wciągających historii, ale też z pewnością są wdzięczni za niebanalne pozycje dostarczające rozrywki i zajmujące bez reszty na długie godziny (a stąd i miłość do książek się rodzi, uczucie godne pielęgnowania!). "Miasto w chmurach. Miasto pod ziemią" dołącza do wielu tytułów zaciekawiających formą, zapraszających do uważnego przyjrzenia się ilustracjom, rozwiązania zaproponowanych zadań. Harmonijkowa forma i niebagatelne gabaryty przypominają autorską wyprawę w przyszłość Tomasza Minkiewicza czy też niezwykłą podróż dookoła świata sportretowanego przez Nikolę Kucharską. Zaś mnogość zadań postawionych przed Tymkiem przywodzi na myśl również autorską propozycję Jarosława Adama Kalinowskiego - tam sami czytelnicy musieli podołać wszelkim prośbom o pomoc kierowanym do nich z ufnością i nadzieją. Tym razem wspieramy młodego tajnego agenta specjalnego, ale nie liczcie na taryfę ulgową! Mamy cel główny - odnaleźć dwa procesory ALFA, polecenia towarzyszące - czyli mnóstwo mozolnego szukania związanego z rozmaitymi zagubionymi przedmiotami (jak choćby tuzin żarówek czy tyleż samo agrafek, pięć "dziwnych" gniazd lub identyczna ilość "małych trybików"...;)), a do tego na każdej stronie pojawiają się zadania okazjonalne, a żeby było ciekawiej - zguba czy szukane miejsce może znajdować się w innej części tych niezwykłych lokalizacji - parę pięter podziemnych niżej lub wyżej, w zupełnie innym fragmencie podniebnego miasta... 

Zapowiada się zatem bardzo miłe łamanie głowy i ćwiczenie spostrzegawczości, prawda? ;) Czasem nawet nieco frustrujące;) Naturalny sposób lektury stawia najpierw przed nami zadanie wnikliwego poznania podniebnej metropolii. I już pierwsze zadanie nas nieco przeraziło - odszukanie trzech podobnych znaków do tego, który znajduje się na jednym z budynków, w sytuacji, gdy nie umiemy owego znaku zlokalizować nieco przerosło nasze siły (wyznajemy, że udało się nam w końcu znaleźć dwa...). W przeciwieństwie do tej górnolotnej lokalizacji;), w Podzieminie czekały nas wyzwania trafiające w nasz gust - szukanie właścicielki kotka, pomoc w odnalezieniu pizzy, o której marzył głodny Pan Miś, duchy, tajemnicza kopalnia... Do tego zaskoczył nas pomysł rozbudowy miasta w głąb. Zatem pozostaje nam teraz pokochać i miasto w chmurach, no i odnaleźć resztę (niemałą;)) przedmiotów - mnóstwo dobrej zabawy przed nami, a trzeba przyznać, że i samo podziwianie obiektów tworzących oba miasta, ludzi, ich zajęć, rozmaitych urządzeń to zajęcie na bardzo długo (bardzo przyjemne - dodajmy:)).

Polecamy
Katarzyna i dziewczynki







"Miasto w chmurach. Miasto pod ziemią"
Autor, ilustrator: Tomasz Kowal
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Oprawa: twarda
Format: 23,5 x 32,5 cm
ISBN: 978-83-10-13086-0


Komentarze