"Lil i Put. Jak przelać kota do kieliszka?" - fajerwerki humoru i masa przygód



Popularność historii rozgrywającą się w szkole czarodziejów, czyli serii o Hogwarcie, w którym to nauki pobierał Harry Potter, świadczy dobitnie o tym, że takie klimaty są lubiane - i to bardzo! Jeśli i Wy należycie do fanów magii i niezwykłych opowieści - sięgnijcie po komiks "Lil i Put. Jak przelać kota do kieliszka?". A polecamy tę pozycję także dlatego, że jest to wielka dawka humoru, a tego przecież nigdy za wiele!;) 

Gdy otworzycie ten komiks, znajdziecie się w świecie, w którym i Frodo czy Bilbo Baggins mogą gdzieś przemykać - są tu i elfowie, i krasnoludy, entowie, trolle... Tytułowi bohaterowie to małoludy, o których można powiedzieć, że wprost przyciągają przygody!

W tym tomie (bo w sieci możemy znaleźć informacje, iż jest to tom pierwszy, więc będą kolejne, co fanów - i nas także! - cieszy niezmiernie) sympatyczni (mimo wszystko;)) bohaterowie już od pierwszej strony prezentują swój niebanalny styl życia. Jako że żywimy do nich sympatię, to nazwiemy ich globtroterami, którzy z pewną dezynwolturą podchodzą do kwestii finansowych, bo na ogół te kwestie są im obce. Dziwnym zrządzeniem los pcha ich w coraz większe tarapaty, ale i zawsze w końcu służy im też pomocą, zatem wychodzą obronną ręką z sytuacji na pozór bez wyjścia.

Brzmi nieco dramatycznie, ale to z tej przyczyny, że nie chcemy psuć przyjemności poznawania perypetii bohaterów. Ktoś mógłby stwierdzić, że te zbieżności ze światem Śródziemia mogą świadczyć o wtórności przygód Lila i Puta. Nic bardziej mylnego! Bowiem pierwsza przygoda zawiedzie obieżyświatów w rejony, o których nikomu się nie śniło - do Cenaturopolis! A tam wprawdzie grają w piłkę (akurat są rozgrywane igrzyska), ale wszystkie inne realia zaskoczą Was - gwarantujemy! Także i spotkanie z entami pokaże inne oblicze tych mówiących drzew, a zakończenie historii rozbawi największych ponuraków. 

Lwia część tej pozycji to tytułowa historia zbioru - "Jak przelać kota do kieliszka?" - wielbiciele kotów niech się nie obawiają, żadne zwierzę tu nie ucierpi! Lil i Put zostaną nakłonieni do wykrzesanie z siebie nieco empatii. Kandydująca do miana maga Miksja Iskier ma stanąć do ostatecznego, poprawkowego egzaminu, a zadania są... hmm... inspirujące;) 

Jest zabawnie i emocjonująco, a choć niektóre z postaci wyglądają niezbyt sympatycznie i mają nieco krwiożercze zapędy, to jednak do rozlewu krwi nie dochodzi, najsurowszą z kar jest banicja z bagien, zatem jest to komiks szczerze i gorąco przez nas polecany - i z niecierpliwością czekamy na kontynuację!

Polecamy
Katarzyna i dziewczynki

PS. Komiks ten został wyróżniony w "Konkursie imienia Janusza Christy na komiks dla dzieci". Pozostałe nagrodzone tytuły to: "Rysiek i Królik. W szortach", "Wszystko będzie dobrze", "Kubatu. I tak nie uwierzysz!", "Tomek i Jacek. Piraci z Lua Lua". Zwyciężczynią konkursu została Izabela Dudzik. Jej komiks pod tytułem "Wyobraź sobie. Niebny ląd" zostanie wydany w tym roku.






"Lil i Put. Jak przelać kota do kieliszka?"
Scenariusz: Maciej Kur
Rysunek: Piotr Bednarczyk
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Liczba stron: 48
Format: 21,5x29 cm
ISBN: 978-83-281-0270-5



Komentarze